wtorek, 24 lipca 2012

Nabita w butelkę

Dziś zrobiłam swoją pierwszą decoupage'ową butelkę :) Plątała mi się po domu od jakiegoś czasu samotna serwetka z oliwkowymi motywami, podobnie zresztą jak butelka po zużytej oliwie. Postanowiłam stworzyć z nich duet :) Każda strona butelki jest inna, pokażę tylko stron trzy, bo czwarta zupełnie nie wyszła ;) Miało być najprościej, bez zbędnych ozdób. 




Jako że jestem chomik to plącze mi się jeszcze dużo innych rzeczy, ale to pole do manewrów na przyszłość ;) Obecnie dumam nad wykorzystaniem sporej kolekcji korków po winie i niedługo zaprezentuję Wam efekty.

czwartek, 19 lipca 2012

Transfer na tkaninie

Przyszedł czas na nowość w moim kąciku "zrób to sama" :) Postanowiłam spróbować transferu na tkaninie. Zebrałam sporo ciekawych motywów i mam już pomysły, gdzie chciałabym je umieścić :) Transfer kusił mnie już od dawna, aż w końcu zakupiłam odpowiedni preparat i do dzieła. Na pierwszy próbny rzut poszedł malutki aniołkowy wydruk i kawałek bluzki mojego Męża :) Nie wiedzieć czemu myślałam, że sprawa jest bardziej skomplikowana, a tymczasem jedynie bardziej śmierdząca od moich wyobrażeń ;) Dlaczego tego typu preparaty nie pachną truskawkami albo malinami ;) Z biegu postanowiłam ozdobić swoją bluzkę takim oto uroczym obrazkiem (znalezionym gdzieś w internecie, nie pamiętam już gdzie) :)




W temacie decoupage'u dostałam kolejne zamówienia - tym razem na dwa chusteczniki. Będą dla tej samej osoby, dla której robiłam skrzyneczkę. Cieszę się, bo to znak, że właścicielce spodobała się moja praca :) Ostatnio zrobiłam spory zakup drewienek i karton z zawartością krzyczy do mnie: nie leń się! ;) A ja mu na to: dlaczego doba jest taka krótka? :)
 

wtorek, 17 lipca 2012

Spękania prawie ujarzmione

Oto moje drugie podejście do dwuskładnikowca. Pierwsze było totalnym niewypałem, wyszło wielkie "nic" i nie ukrywam, że chwilowo się zniechęciłam. Ale naprawdę tylko chwilowo, bo wzięłam byka za rogi po raz drugi ;) Powiem tak: zadowolona do końca nie jestem, liczyłam na trochę większe i głębsze spękania. Ale do trzech razy sztuka i czuję, że mogę polubić kraka ;) Oto eksperymentalna szkatułka:






czwartek, 12 lipca 2012

Spotkanie blogerek i prezenty

Wrócę dziś wspomnieniami do ostatniej niedzieli, która minęła mi bardzo szybko i sympatycznie za sprawą spotkania z Izą i Anią :) Przegadałyśmy w kameralnym gronie ponad 4 godziny, popijając przy tym koktajle i kawy mrożone :) Takie spotkanie w realu, po tym jak odwiedzałyśmy się w wirtualnym świecie stanowi wspaniałe zwieńczenie nawiązanego kontaktu :) Czas minął bardzo szybko i mam nadzieję na powtórkę w najbliższej przyszłości :) Przy okazji ozdobiłyśmy się z Izą pięknymi broszkami, które miałyśmy szczęście wygrać w candy u Agnieszki :) Poza tym Iza obdarowała nas ślicznymi zakładkami :)





Jakiś czas temu otrzymałam też śliczne prezenty od Peninii - dziękuję Ci bardzo serdecznie za te cudowności :) Patrzę i patrzę i nie potrafię się zdecydować, co bardziej mi się podoba :)


środa, 4 lipca 2012

Lato w obiektywie

Dziś będzie tylko i wyłącznie fotograficznie - pokażę trochę letnich kadrów z przeróżnych miejsc.  Zdjęcia wykonane zarówno techniką cyfrową jak i analogową. Mam nadzieję, że impresje przypadną Wam do gustu :) Miłego oglądania :)











niedziela, 1 lipca 2012

Ogród Botaniczny w Powsinie

Korzystając z pięknej sobotniej pogody oraz długo wyczekiwanego weekendu postanowiliśmy wybrać się na łono natury. Celem stał się Ogród Botaniczny w Powsinie. To doskonałe miejsce na odpoczynek od zgiełku miasta. Dla zwiedzających udostępnione jest ok 30 hektarów powierzchni, która podzielona jest na działy roślinne i arboretum. Możemy podziwiać tam ponad 8500 gatunków i odmian roślin. Spacerujemy uroczymi alejkami, ale nie tylko. W dziale flory polskiej znajdują się miniaturowe góry, którymi można się wdrapać na szczyt i podziwiać panoramę ogrodu. W dziale roślin ozdobnych i użytkowych znajdziemy wspaniałą kolekcję ponad 100 gatunków róż. Na terenie ogrodu znajduje się też biała altana chińska, która jest ciekawym miejscem na sesję fotograficzną :) Po drodze mijamy też skalniaki, oczka wodne, budki dla ptaków. Poniżej parę kadrów na zachętę :)