Powracam na bloga i na początek zdradzam zawartość wygranej w mojej Mikołajowej niespodziance :) Zdjęcia pożyczone od Uli, do której prezenty dotarły w same Mikołajki :)
Tymczasem ja dziergam chustę, która będzie prezentem gwiazdkowym. Zgodnie z życzeniem Obdarowywanej w beżach, brązach i szarościach.
W temacie dziecięcym powstała też moja pierwsza czapeczka - lekko nieforemna, ale pierwsze koty za płoty :) W otchłani pojemnika z włóczkami znalazłam zakupiony dawno temu bawełniany motek i stwierdziłam, że idealnie nada się na coś niemowlęcego :)
Biegnę teraz do Was, bo mam ogrom zaległości. Systematycznie mam nadzieję uda mi się je nadrobić :)
Kotek jest śliczny- na pewno będzie cudownie się prezentował:) Moja percepcja różnie pracuje, ale czy dobrze zrozumiałam, że można Ci gratulować?:)
OdpowiedzUsuńMożna :)
UsuńA więc serdecznie gratuluję:) Dużo zdrowia dla Ciebie i Maleństwa:)
UsuńCudowne wieści :) GRATULUJĘ i życzę spokojnej ciąży.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale to wspaniała wiadomość GRATULACJE Ewelinko !!!
OdpowiedzUsuńhihihi nie dziwię się wcale, że czapeczki zaczęłaś robić, te maleńkie są takie urocze :)
Buziaki :**
Raz jeszcze dziękuję ,obdarowaliście mnie po królewsku :)
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się ciepło...wszyscy troje ;)
Ja również gratuluję!
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne.
Pozdrowienia.
Gratulacje :)) Haft wciąga, szczególnie w zimowe wieczory :)))
OdpowiedzUsuńZ całego serca gratuluję tego cudownego stanu i cieszę się, że na świecie pojawi się dzieciątko. A ja sobie drutuję pufę - siedzisko :)
OdpowiedzUsuńEwelinko, piękna wiadomość :)) Trzymaj(cie) się zdrowo :)) Buziolki!!!
OdpowiedzUsuńchusta zapowiada się imponująco, bardzo podobają mi się już te kolory. Buziaczki dla całej trójeczki
OdpowiedzUsuń