Oto moje drugie podejście do dwuskładnikowca. Pierwsze było totalnym niewypałem, wyszło wielkie "nic" i nie ukrywam, że chwilowo się zniechęciłam. Ale naprawdę tylko chwilowo, bo wzięłam byka za rogi po raz drugi ;) Powiem tak: zadowolona do końca nie jestem, liczyłam na trochę większe i głębsze spękania. Ale do trzech razy sztuka i czuję, że mogę polubić kraka ;) Oto eksperymentalna szkatułka:
Może dlatego krak nie wyszedł do końca tak jak chciałaś bo była duża wilgotność powietrza, wtedy należy mu pomóc suszarką. Ale mnie się i tak podoba, delikatnie fajnie!
OdpowiedzUsuńP.S. właśnie robię podkładki z tą samą serwetką:))
Buziaki!
Zuch dziewczyna! Grunt to się nie poddawać ;o) Pięknie ci idzie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo fajny efekt :) Ja nie mam nerwów do kraka, weny też nie mam ostatnio, o czasie na robienie czegokolwiek nie wspominając.
OdpowiedzUsuńUściski!
Ja też nie dogaduję się z moim dwuskładnikowcem, ale jak tylko będę miała okazję znowu wezmę go "na rozmowę";-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
a mi takie delikatne ryski się bardzo podobają :) no i szalenie podoba mi się bejca!!! *_* fajnie ją dopasowałaś do koloru kwiatów z serwetki
OdpowiedzUsuńooo skąd ja to znam...po pierwszej próbie...poddałam sie ..ale masz rację trzeba walczyć dalej:)))piekna szkatuła:)))
OdpowiedzUsuńPiękna:)
OdpowiedzUsuńjakbyśmy połączyły nasze prace śliczny komplet by powstał:)
Całkiem udany eksperyment! Śliczna szkatułka a krak...tak jak mówisz - każdy kolejny będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńza odwiedziny na blogu i miłe słowa, to dodaje mi twórczych skrzydeł.
Ślę słoneczne pozdrowienia.
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Szkatułka jest bardzo ładna...w zasadzie nie otrzebuje kraka ;) i taki delikatny nie jest zły, ja tam wolę w ogóle prace bez tych preparatów, no chyba, że gdzieniegdzie bezwzględnie pasuje :) W każdym razie pudełeczko fajne ;)
OdpowiedzUsuńspokojnie, dojdziesz do wprawy, a efekty i tak są bardzo fajne. Dobrze, że próbujesz do skutku. Ja też po chwili wytchnienia próbuję kolejny raz...aż wyjdzie to czego oczekuję. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń