To miejsce może się wydać wielu osobom podejrzanie znajome ;D To chyba najsłynniejszy ksar w Maroku, który wielokrotnie można podziwiać na ekranie :) Trzeba tylko obejrzeć takie filmy jak np. "Gladiator", "Klejnot Nilu", "Aleksander" czy "Kundun". Ta ufortyfikowana osada w kolorze czerwonawej ziemi jest bardzo malowniczo położona na zboczu wzgórza. W dole możemy podziwiać gaj palmowy porastający brzegi rzeki Warzazat. Ait Ben Haddou miał w przeszłości duże znaczenie jako miasto położone na trasie karawan do Timbuktu. W roku 1987 osada została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Stanowi ona wspaniały przykład architektury południowej części Maroka. Stojące do dziś kazby pochodzą prawdopodobnie z XVI wieku. Oczywiście z racji materiałów, z jakich zostały wykonane muszą być regularnie restaurowane. Osada do dziś jest zamieszkana, o czym mogliśmy się przekonać zwiedzając ją wraz z jej mieszkańcem i tutejszą "gwiazdą" ekranu Mohammedem - statystą w wielu filmach :) Po drodze spotykamy też "społeczność" artystyczną w postaci pana, który maluje obrazki przy użyciu karmelu! oraz drugiego pana, który z kolei wypala je przy pomocy lupy! Szczęka opada! Oczywiście zakupiliśmy na pamiątkę jeden z karmelowych obrazków :) Wdrapaliśmy się też na szczyt wzgórza, z którego rozciąga się urokliwa panorama okolicy. Niechaj więcej o tym cudownym miejscu opowiedzą zdjęcia :)
wygląda jak na końcu świata! ;)
OdpowiedzUsuńPiękna wyprawa.
OdpowiedzUsuńKarmelowy obrazek będzie budził piękne wspomnienia.
Słońce nad głowami:) pewnie upalne. Cienia brak. Oj to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Żyć w takim klimacie bym nie potrafiła...ale zobaczyć to co Ty Ewelinko...BARDZO!
OdpowiedzUsuńNiesamowite widoki. :)
OdpowiedzUsuńOj Ewelinko wspaniała wyprawa! Mam dobrze z Tobą bo dzięki Tobie zobaczę kawał świata! A może i cały....I to nic, że tylko wirtualnie bo ja za podróżami to nie za bardzo przepadam!
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Zdjęcia do oglądania z otwartą buzią!
OdpowiedzUsuńOby nie kręcili tam bombardowania Hiroszimy ;)
OdpowiedzUsuńJa chce lata!! ;o)
OdpowiedzUsuńco jak co ale mnie się kojarzy jeszcze z grą Faraon ;D
OdpowiedzUsuńTyle słońca :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam te wirtualne wycieczki razem z Tobą , bo pięknie opisujesz i pokazujesz cudne zdjęcia
OdpowiedzUsuńKompletnie inny świat... Cudnie tam... :)
OdpowiedzUsuńależ ja dobrze wspominam to miejsce....:) pięknie tam było.
OdpowiedzUsuń