czwartek, 13 lutego 2014

Na 60-tkę

Dziś na tapecie chusta, która ostatnio wyszła z moich rąk i poleciała prosto do mojej Teściowej :) Okazja zacna, bo pełne 60-te urodziny :) Ale ten najważniejszy prezent kryje się jeszcze w brzuszku i kopie z dnia na dzień coraz mocniej :)





Tymczasem porwałam się na dzierganie kociego kocyka. Zaciekawił mnie nietypowy wzór, który znalazłam TU. Zmieniam tylko kolory na typowo kocie czyli czarny, biały, szary, brązowy i rudy :)

9 komentarzy:

  1. Chusta jest wspaniała. Z niecierpliwością czekam na kocyk z kotkami.

    OdpowiedzUsuń
  2. pracowicie spędzasz czas, widzę :) i twórczo. może i Frankowi się udzieli ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewelinko,chusta cudna!
    Podobnie jak ja spędzasz czas "oczekiwania"...ja cały czas dziergałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chusta wyszła bombowo! ale ten koci kocyk to szaleństwo! prawdziwa inwazja kotów :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Geometria jak lubię :-)
    I kolory na +
    Pozdrawiam, kciuki nieustannie trzymając W.

    OdpowiedzUsuń
  6. przepięknie to skomponowałaś! Teściowa pewnie zadowolona, a dziś dzień Teściowych :)

    OdpowiedzUsuń