Po długiej przerwie powracam z fotograficznymi wspomnieniami :) Temat na dziś to jedna z atrakcji Marrakeszu, szczególnie dla fanów przyrody :) Tytułowe ogrody leżą w samym centrum betonowej ville nouvelle, a stworzył je francuski malarz i projektant Jacques Majorelle, który przybył do Maroka podczas I wojny światowej. We wstępnym założeniu miało powstać miejsce, służące jedynie pracy artysty. Jednak stworzył on coś, co przyniosło mu znacznie większą sławę niż jego twórczość ;) Wokół jego willi powstał wspaniały ogród botaniczny. Po raz pierwszy został udostępniony publiczności w 1947 roku. Na budynkach dominuje kolor kobaltowy, który był ulubioną barwą malarza. Wraz z kontrastującą żółcią tworzą bardzo energetyczny duet :).
W latach 80-tych XX wieku ogród stał się własnością Yves Saint Laurent'a, którego prochy zgodnie z jego wolą zostały złożone w tym właśnie miejscu. To głównie dzięki niemu ogród zawdzięcza swój obecny wygląd. Na jego terenie można odwiedzić muzeum Laurent'a, a także zbiór obrazów Majorelle'a. Ogród jest mały, ale pełen uroku. Ponad 300 gatunków roślin, śpiew ptaków, szum wody, umiejętnie wkomponowane altanki i szalone kolory potrafią pobudzić zmysły :) Jednym zdaniem: to wspaniała oaza zieleni w Marrakeszu :)
Piękna egzotyczna przyroda w połączeniu z mocnymi kolorami...no...robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńAch te kolory... :-)
OdpowiedzUsuńMocne kolory, a wszystko tak cudownie egzotyczne, że chce się patrzeć, patrzeć, patrzeć... :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńTen niebieski jest na żywo tak oczojebny że oczy wariują :D
OdpowiedzUsuńjak w bajce :)
OdpowiedzUsuńBajkowo,prześlicznie,mogłabym zostać tam na zawsze:)A ten niebieskiiiiiii!Buziaki.
OdpowiedzUsuńAle kolory! ;o)
OdpowiedzUsuńps. Genialna fotka i nowy image ;o)))))
Ale mocne połączenie żółtego z niebieskim :) Takie marokańskie :)
OdpowiedzUsuńOh Ewelinko, kusisz nas tym Marokiem! :) Ten kolorowy zakątek bajeczny! Chętnie przysiadłabym na tej ławeczce, przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńAa jakie piękne profilowe, nowe zdjęcie masz :)) Urocza fryzurka!
OdpowiedzUsuńWiesz, taki mi ten Twój opis wpadł w głowę "Żona, w przyszłości matka, nigdy kochanka ;)", że po Twoich odwiedzinach u mnie na blogu (dziękuję!) pomyślałam, aaa to ta Ewelinka :)))
Uściski!
wspaniałe miejsce, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńten niebieski aź fluorescencyjny:))Piękne miejsce:)))
OdpowiedzUsuńzachwycające widoki :)
OdpowiedzUsuńAle kolory, miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Maroko moje marzenie:)
OdpowiedzUsuńTo musiał być wspaniały wyjazd :) Mnie się ciągle marzy Marrakesz...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Fajnie, że można u Ciebie oczy nacieszyć, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle tam jest pięknie :))
OdpowiedzUsuńEwelinko ale się u Ciebie latem działo ! Wyprawa marzenie !
OdpowiedzUsuńCudne miejsca i zdjęcia :)
Buziaki :)
co za feria barw i jaki ładny nowy avatar ;)
OdpowiedzUsuńEwelcia! Ja właśnie miałam Cię molestować, żebyś i Ty przyłączyła się do dziergania szortów ;) pomyśl, to fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńi co tu napisać gdy z wrażenia brak słów!!!! wymiękam!!!
OdpowiedzUsuńAch jakie cudowne kolory! Bajka!
OdpowiedzUsuńPosyłam moc ciepłych wrześniowych pozdrowień i dziękuję za odwiedziny... miłe słowo! Uściski.
Peninia*
http://peniniaart.blogspot.com/
Potwierdzam, slicznie tam jest! Bylam, widzialam i recze slowem, ze miejsce jest warte odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńfajne kolorki:)
OdpowiedzUsuń