Wczorajszy dzień rozpoczął się bardzo słonecznie i ciepło. Pomyślałam od razu: wreszcie wiosna z prawdziwego zdarzenia :) Postanowiliśmy szybko przedsięwziąć jakieś plany wycieczkowe :) Jako że popołudniem zapowiadali burzę (której strasznie się boję) to celem stało się miejsce w miarę blisko od domu. Tym oto sposobem znaleźliśmy się po drugiej stronie Wisły, na warszawskiej Pradze. Przed nami rozpostarło się ponad 55 ha zieleni Parku Skaryszewskiego - największego zabytkowego parku po prawej stronie Wisły. Powstał w latach 1905-1922 według projektu Franciszka Szaniora, znanego planisty i ogrodnika Warszawy. Jako ciekawostkę podam, że park ten w 2009 r. uzyskał tytuł Najpiękniejszego Parku w Polsce oraz trzecią lokatę w konkursie Najpiękniejszego Parku w Europie. Tytuły w pełni zasłużone, ponieważ park jest bardzo naturalny i malowniczy. Ciekawe ukształtowanie terenu, liczne zbiorniki wodne, romantyczne mostki, kaskada wodna wśród drzew i wiele innych atrakcji (w tym rarytasy dendrologiczne) przyciągają mnóstwo spacerowiczów w różnym wieku. Wszechobecne wiewiórki liczą na smaczne orzeszki, ptaszęta ćwierkają radośnie, a nawet myszki buszują gdzieś w liściach, przypatrując się równie ciekawskim ludziom :) Na terenie parku znajduje się też sporo pomników, rzeźb i innych atrakcji kulturalno-rozrywkowych. Poniżej kilka ujęć z tego pięknego parku:
Ależ pięknie!
OdpowiedzUsuńA ja burzę nawet lubię,ale jak siedzę w domku :)
Wiosna piękna i ciepła do nas przyszła,prawda?
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja podczas burzy chowam się w łazience ;)
UsuńPiękny ten Wasz park. U nas w tym roku nasze "płuca miasta" są w remoncie, ale mamy jeszcze kilka innych wspaniałych miejsc. Burzę bardzo lubię, a zwłaszcza zapach powietrza w trakcie i muzykę kropli deszczu. Przepiękne zdjęcia. WIOSNA!!!!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzas po burzy też lubię, to czyste i orzeźwiające powietrze :)
UsuńPiękny park, piękne zdjęcia... Gdyby były trochę większe, chętnie "pożyczyłabym sobie" kilka z nich, żeby udekorować pulpit; to naprawdę czysta przyjemność na nie patrzeć :)
OdpowiedzUsuńMówisz i masz :)
UsuńJak pięknie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że do Warszawy daleko
Pozdrawiam
Nie tylko w Warszawie są takie piękne parki ;)
UsuńEwelinko....one tzn te zdjęcia to czysta poezja:))))oj kiedy u nas na Pomorzu tak się zakwieci i zazieleni:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdjęcia się podobają :) A wiosna zawita do Ciebie z pewnością lada chwila :)
UsuńW tym roku jeszcze nie byliśmy w tym parku,ale na pewno wybierzemy się zobaczyć,czy coś się nie zmieniło.Miło jest mieć czas i zdrowie i móc pospacerować.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tyle razy przejeżdżałam obok tego parku i zawsze było "coś" ważniejszego, co nie pozwalało się w nim zatrzymać... aż do teraz :)
UsuńZdjecia boskie !!!Przyroda na zawsze utrwalona na Twojej kliszy !
OdpowiedzUsuńPodziwiam !
Moc serdecznosci!
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńPiękne miejsce,piękne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję, Ty również robisz piękne zdjęcia :)
UsuńPięknie...szkoda, że tak daleko ;o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Cmok ;o)
Dla chcącego nic trudnego ;) Zapraszam na spacery do stolicy :)
UsuńKlawe miejsce, będę musiał się swoimi zdjęciami pochwalić. Gdyby nie ta burza to by więcej zdjęć było :P Aż się nie mogę doczekać jak dziś slajdy z labu odbiorę :)
OdpowiedzUsuńPowtórzę za Turkiską, szkoda, że daleko. Bardzo lubię Twoje zdjęcia Ewelinko. Chętnie powiesiłabym któreś na swoich wciąż pustych ścianach. Może zgłoszę się do Ciebie w interesach koło sierpnia, kiedy już wygrzebię się spod nawału ślubnych przygotowań? Buziaki!
OdpowiedzUsuńMelduj się Kochana kiedy tylko dusza zapragnie :)
Usuń