sobota, 30 czerwca 2012

Nieudany eksperyment

Pokażę Wam dziś mój nieudany eksperyment. Żeby nie było, że się obijam i nic nie robię ;) Pierwotnym zamiarem był crack, który pomimo wielu prób nie wyszedł jakbym chciała. W pewnym momencie moje pokłady cierpliwości (nadszarpnięte zresztą ostatnio) skończyły się i postanowiłam szkatułkę jakoś odratować. Nie wiem, czy ratunek to dobre słowo, ale w każdym bądź razie mimo wszystko postanowiłam "coś" z nią zrobić. Jedyne, co mi wyszło to to, że nie wyszło ;) Ale i tak Wam pokażę ;)



P. S. Dziewczyny, wraz z Anabel i Umrellą postanowiłyśmy zorganizować w Warszawie spotkanie blogerek. Data: 8 lipca (niedziela), miejsce: Warszawa, jedna z czekoladziarni :) Szczegóły u Anabel :)

10 komentarzy:

  1. Wygląda ładnie,więc się udało! Nie znam się za bardzo, bo używam tylko jednoskładnikowego kraka i zawsze wychodzi.
    Ale nie zniechęcaj się i próbuj dalej:).
    Fajnie, że się spotkacie....Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz, ja się nie znam zbytnio na tej technice ale jak dla mnie to tu wszystko jest ok ;o) Bardzo sympatyczna szkatułka ;o)
    Życzę udanego spotkania ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkatułka bardzo sympatyczna. Nie widzę niedociągnięć, bo gdybyś pokazała palcem to może bym się zczaiła. Trenuj dalej aż będą efekty takie, które Ciebie zadowolą. Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie...i dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no, całkiem porządna szkatułka! Naprawdę nie ma co się czepiać. Pocieszę cię, że ja też nie jestem dobra w pracy z crackiem. Łatwiejsze są przecierki i patynowanie :)
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co nieudane ? Bo ja widzę piękną szkatułkę

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiesz moje pierwsze podejście do dwuskładnikowego craka to była totalna porażka...ratowałam kropkowaniem i patynowaniem.No i wyszło.Ty też sobie poradziłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiem co miało nie wyjść bo tu wszystko jest super, co prawda nie wiem co chciałaś żeby wyszło a nie wyszło :)
    piękna szkatułka!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Dziewczyny za słowa pocieszenia :) Miło, że Wam się podoba :) Ja jednak się tak łatwo nie poddam i będę walczyła o zamierzony efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widzę nieudania na tym pudełku. Jest letnie, kobiece i słodkie. Śliczne.

      Usuń