Pozwolę sobie zacząć od prezentacji moich pierwszych zdjęć analogowych, wykonanych w pełni świadomie po długich latach przerwy. W tzw. międzyczasie uwieczniałam otaczający nas świat aparatami cyfrowymi, czego efekty możecie podejrzeć na Picasie.
Poniższe zdjęcia zrobiłam 30-letnim Canonem AE-1 Program na przeterminowanej kliszy Kodaka.
Całkiem nieźle jak na pierwszy raz bez monitora i innych udogodnień. Najbardziej podobają mi się te z mgiełką i liśćmi - kolorowy zawrót głowy :)
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia z grą świateł zapierają mi dech :)
OdpowiedzUsuńLubię! Będę tu zaglądać. I dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam w wolnej chwili :)
Usuń