niedziela, 3 czerwca 2012

Zielono mi

Uwielbiam zieleń i z  racji tego chustecznik przyjął właśnie takie barwy :) Poza tym przewiduję jego miejsce w salonie, w którym  ściany są w kolorze zielonej herbaty :) Długo czekał na uzyskanie wersji finalnej z kilku powodów, aż  dziś postanowiłam z nim "skończyć" ;) Wzbogaciłam go o odrobinę koronki oraz szydełkowe kwiatki. Zastanawiam się, czy to był dobry pomysł... Poza tym wyjątkowo marszczyła mi się serwetka - złośliwa jakaś ;)  Ale już po zawodach i niech tak zostanie :)





13 komentarzy:

  1. Jak się patrzy na taki chustecznik to katar sam mija
    Piękny odcień zielonego
    Dobrze, że nie tylko ja jestem fanką tego koloru

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się podoba:). Chyba za dużo od siebie wymagasz...
    Na pewno pięknie komponuje się z salonem:).
    Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. To był bardzo dobry pomysł ;o) Mnie się podoba ;o) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest super! Czy przyprasowujesz na dużych płaszczyznach?Bo to jest dobra metoda :) Ale jak mi się już pomarszczy to przycieram i dodatkowo nabiera "lat".
    Koroneczka i kwiatuszek dodają romantyzmu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ ci cudeńko śliczne wyszło:)a z tą koronką to strzał w dziesiątkę- fajnie się komponuje z ornamentem na serwetce. No i ten kwiatek z boku dziergany. Dla mnie BOMBA:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Normalnie mnie zastrzeliłaś tym cudem! nie dość, że w moich kolorach to jeszcze niesamowicie pięknie zrobiony! Nie mogę się napatrzeć na te pracę!Pozdrawiam i dziękuję za miłe słówko

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł był dobry Ewelinko :) Chustecznik jest baaaardzo ładny i praktyczny. Fajnie wygląda połączenie szarego z zielonym. W któryś z cieplejszych dni też muszę sobie jakiś taki chustecznik zrobić, z tymże przymierzam się do transferów. Wydruki i nitro czekają na moje zmiłowanie. Jak to zwykle u mnie, a ja bezlitosna jestem, więc czekają, czekają... Buziaczki i miłego dzionka!

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny chustecznik ;D pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest super, ja też lubię zielony. Koronka dodaje uroku.
    Ja jeśli przyklejam jakąś większą serwetkę, to "na żelazko" - najpierw malujesz powierzchnię klejem, jak przeschnie przykładasz wybraną serwetkę na to papier do pieczenia i prasujemy:) tylko żelazko na min, zeby nam klej nie zżółknął;) potem klejem jeszcze po całości i już:) polecam:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorystycznie piękny!Będzie więc pokojowy,nie łazienkowy:)Ja koronki i kwiatki dokładałabym wszędzie,więc podobają mi się te dodatki u ciebie!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż za niedopatrzenie z mojej strony, że dopiero teraz goszczę na twoim blogu! Śliczne rzeczy robisz, tak więc z przyjemnością będę podglądać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Slicznie ozdobiłaś pudełeczko

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawe połączenie, śliczny efekt

    OdpowiedzUsuń