czwartek, 2 lutego 2012

Za kratkami

8 komentarzy:

  1. Na złotą klatkę to nie wygląda ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieżbym śmiała złapać go w złotą ;) Odfrunął z niej równie szybko co na niej przykucnął - dobrze, że akurat czuwałam z aparatem i zdążyłam go uwiecznić :)

      Usuń
  2. Urocze zdjęcie...:) Bardzo u Ciebie miło, czekam na jajeczka, ja za nie jeszcze się nie biorę, poczekam do końca lutego ;) na razie walentynkowo i odrabiam zaległości spowodowane wcześniejszym brakiem czasu :) pozdrawiam cieplutko w ten mroźny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A ja zrobię najpierw próbę generalną jajeczek, żeby się potem baby i mazurki nie wstydziły towarzystwa ;)

      Usuń
  3. Ptaszek na uwięzi. Widzę takie wróbelki co dnia na kracie w moim biurze, a ostatnio 3 usiadly w rządku. Niestety aparat był ukryty w torebce, a kiedy się ruszyłam ptaszory uciekły ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno kiedyś w końcu uda Ci się je upolować w obiektywie :)

      Usuń